Dekada „Ja”

Tom Wolfe kiedyś nazwał lata 70. „Dekadą Me”. Wydaje mi się, że ta etykieta lepiej pasuje do lat 2020. Rozważmy to działanie Senatu stanu Nowy Jork:
ALBANY — Pod osłoną ciemności Senat stanowy podjął działania mające na celu pomoc ponad 130 000 nieodpowiedzialnym kierowcom w uniknięciu odpowiedzialności, w środku nocy osłabiając ustawę Stop Super Speeders , która pierwotnie dotyczyła wyłącznie najgorszych kierowców. . . .
Zamiast wymagać od kierowców, którzy w dowolnym okresie 12 miesięcy otrzymali sześć lub więcej mandatów za przekroczenie prędkości lub przejazd na czerwonym świetle, zamontowania w swoich samochodach ogranicznika prędkości, projekt ustawy nakłada ten obowiązek wyłącznie na kierowców, którzy otrzymali 16 lub więcej mandatów — i to tylko za mandaty za przekroczenie prędkości, a nie za oba rodzaje mandatów. . . .
W Albany powszechnie wiadomo, że jeśli ustawodawcy wyobrażają sobie, że ustawa może im zaszkodzić, głosują przeciwko niej.
Można by pomyśleć, że to nic wielkiego, bo „prawie każdy przekracza dozwoloną prędkość”. Ja rutynowo przekraczam prędkość o 10 mil na autostradach międzystanowych, ale dostałem tylko jeden mandat za przekroczenie prędkości w całym moim życiu – pomimo przejechania ogromnej liczby mil. (A to za przejechanie 66 mil na wiejskiej autostradzie międzystanowej w Nowym Jorku, gdy krajowe ograniczenie prędkości wynosiło 55 mil).
Ludzie, którzy w ciągu 12 miesięcy dostali 10 lub 15 mandatów za przekroczenie prędkości, nie są normalnymi kierowcami przekraczającymi prędkość; są to kierowcy lekkomyślni. Niestety wielu z nich nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swojej lekkomyślności:
I jest też sam fakt, że ustawodawcy postrzegają siebie przede wszystkim jako kierowców — i dlatego niechętnie robią cokolwiek, co jest postrzegane jako karanie kierowców. Członek Zgromadzenia Michaell Novakhov (R-Midwood) słynnie powiedział, że sześć mandatów za przekroczenie prędkości i przejazd na czerwonym świetle w ciągu jednego roku to zbyt niski próg, na przykład.
„Myślę, że to za mało” – powiedział Novakhov Streetsblogowi. „Każdy kierowca może dostać znacznie więcej niż sześć. To zwykli wyborcy, po prostu ludzie tacy jak ja i ty dostajecie te mandaty”.
Warto zauważyć, że wygłosił te komentarze na pogrzebie Natashy Saady i jej córek, Diany i Deborah, które zginęły w marcu z rąk recydywisty, który na kilka dni przed wypadkiem dostał swój 16. mandat za przekroczenie prędkości w tym roku.
Sam fakt, że możesz zostać oskarżony o złamanie prawa, nie jest wystarczającym powodem, aby nie wprowadzać tego prawa w życie.
Regulacja kryptowalut to kolejny przykład, w którym prawodawcy stawiają interes własny ponad interes publiczny. Oto The Economist :
Kiedy pan Trump nominował Jaya Claytona na stanowisko szefa Komisji Papierów Wartościowych i Giełd ( SEC ) w 2017 r., kryptowaluty nie zostały w ogóle wspomniane podczas jego przesłuchania w Senacie. Jeszcze w 2021 r. prezydent gardził aktywami cyfrowymi. „Bitcoin wydaje się po prostu oszustwem” — powiedział o największej kryptowalucie. „Nie podoba mi się, ponieważ jest to kolejna waluta konkurująca z dolarem”.
Następnie prezydent Trump odkrył, że aktywa kryptograficzne umożliwią interesom biznesowym przekazanie mu setek milionów (jeśli nie miliardów) dolarów bez uruchamiania praw przeciwko łapówkarstwu. Oto The Atlantic :
Kiedy wszystko się skończyło, Trump najwyraźniej uznał, że myślał zbyt mało. W swojej pierwszej kadencji zarobił nienależne miliony. W swojej drugiej kadencji sięga po miliardy: 2 miliardy dolarów zainwestowane przez państwowe przedsiębiorstwo Zjednoczonych Emiratów Arabskich w giełdę kryptowalut Binance, wykorzystując aktywa rodziny Trumpów w postaci stablecoina. Nieznana liczba miliardów zainwestowana przez Katar w rozwój nieruchomości rodziny Trumpów w tym emiracie, zwieńczona darowizną w postaci luksusowego odrzutowca 747 do osobistego użytku prezydenta w trakcie urzędowania i później. Zatwierdzone przez rząd wsparcie dla pola golfowego Trumpa w Wietnamie, podczas gdy jego przywódcy negocjowali ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zwolnienia z taryf Trumpa. W zeszłym tygodniu Trump zaprosił ponad 200 nabywców swojej monety memowej, z których wielu najwyraźniej było obcokrajowcami, na prywatną kolację, nie ujawniając nazwisk tych, którzy zapłacili mu do kieszeni za dostęp do czasu i przysług prezydenta.
Historia projektów Trumpa w zakresie nieruchomości i biznesu to niemal nieprzerwane porażki; od 1991 do 2009 r. jego firmy ogłaszały upadłość sześć razy . Niewielu, jeśli w ogóle, legalnych inwestorów powierzyło swoje pieniądze firmom Trumpa, gdy nie był u władzy. Jednak od czasu powrotu do Białego Domu Trump został zalany gotówką od rządów Bliskiego Wschodu. Nieznane chińskie firmy nagle kupują monety memowe Trumpa warte miliony dolarów. Podobnie jak amerykańskie firmy, które zostały mocno dotknięte cłami Trumpa i rozpaczliwie szukają dostępu i wpływów. Po tym, jak Trump zaprosił głównych posiadaczy swoich funduszy kryptograficznych na kolację, Wired zacytował analityka kryptowalut na temat propozycji wartości monety: „Wcześniej spekulowałeś na monecie TRUMP bez żadnej użyteczności. Teraz spekulujesz na przyszłym dostępie do Trumpa. To musi być warte trochę więcej pieniędzy”.
Podczas pierwszej kadencji Trump argumentował, że TikTok powinien zostać zamknięty. Następnie odkrył, że TikTok był cennym sposobem dotarcia do jego zwolenników. Podczas drugiej kadencji administracja Trumpa wielokrotnie nie egzekwowała prawa, które wymagało sprzedaży lub zamknięcia TikToka.
Żeby było jasne, nie zajmuję żadnego stanowiska w tych dwóch kwestiach. Być może prawdą jest, że zarówno kryptowaluty, jak i TikTok są warte zachowania. Raczej sugeruję, że decyzje w tych kwestiach nie są podejmowane na podstawie tego, co leży w interesie publicznym; raczej odzwierciedlają szczególne interesy decydentów. Zawsze tak było w pewnym stopniu, ale nigdy nie widziałem tego tak jaskrawo jak w latach 2020.
econlib